— No, oczywiście (ну, конечно) — powiedział z przekąsem Bobuś (язвительно сказал Бобусь; przekąs — колкость, насмешка) pobieżnie poinformowany (поверхностно проинформированный), co się stało (/о том/ что случилось). — Jak ktoś prowadzi taki tryb życia (как/когда кто-то ведет такой образ жизни) i takie gospodarstwo (и такое хозяйство), to właściwie wszystkiego można się po nim spodziewać (то, собственно говоря, от него можно всего ожидать). Zapewne zatrucie pokarmowe (наверняка, пищевое отравление)?
Do udzielania bardziej sensownych odpowiedzi pozostał mu tylko Paweł, który ze swej strony interesował się głównie miejscem ukrycia obserwatora, tak że badania tego wieczoru szły mu jak po grudzie. Ekipa śledcza miała niewiele do roboty i dość szybko zakończyła swoje czynności. Bobuś i Biała Glista przybyli taksówką dokładnie w chwili, kiedy policja, z wyjątkiem pana Muldgaarda, opuszczała dom.
— No, oczywiście — powiedział z przekąsem Bobuś pobieżnie poinformowany, co się stało. — Jak ktoś prowadzi taki tryb życia i takie gospodarstwo, to właściwie wszystkiego można się po nim spodziewać. Zapewne zatrucie pokarmowe?
Pierwszy dreszcz szczęścia (первый трепет счастья), który zgodnie odczułyśmy wszystkie trzy (который мы все трое дружно ощутили) na widok przerażająco upasionej Białej Glisty (от вида ужасающе толстой Белой Глисты), zamarł zmącony żalem (замер, потревоженный сожалением = уступил место сожалению), że Bobuś nie trafił na Włodzia i Marianne (что Бобусь не попал = не захватил Влодека и Марианн) albo chociaż na Kazia (или хотя бы Казио)! Bez chwili namysłu (без раздумий), odruchowo (непроизвольно), odwróciłam się do Pawła (я повернулась к Павлу).
— Oddaj tę lupę (отдай эту лупу)! — zażądałam stanowczo (решительно сказала я). — Gdzie ją masz (где она у тебя)?
W oczach Alicji i Zosi (в глазах Алиции и Зоси) zdążyłam dostrzec aprobatę (я успела заметить одобрение). Żadnych środków ostrożności dla Bobusia i Białej Glisty (никаких средств/мер предосторожности для Бобуся и Белой Глисты)!
Pierwszy dreszcz szczęścia, który zgodnie odczułyśmy wszystkie trzy na widok przerażająco upasionej Białej Glisty, zamarł zmącony żalem, że Bobuś nie trafił na Włodzia i Marianne albo chociaż na Kazia! Bez chwili namysłu, odruchowo, odwróciłam się do Pawła.
— Oddaj tę lupę! — zażądałam stanowczo. — Gdzie ją masz?
W oczach Alicji i Zosi zdążyłam dostrzec aprobatę. Żadnych środków ostrożności dla Bobusia i Białej Glisty!
— Ach, nie (ах, нет) — powiedziała Alicja z wyraźnym żalem (сказала Алиция с явным сожалением). — Tym razem zatłuczenie młotkiem (на сей раз прибили молотком; zatłuc — забить, заколоть до смерти). Ale nie przejmujcie się (но вы не переживайте), mamy nadzieję (надеемся), że zatrucie pokarmowe też będzie (что пищевое отравление тоже будет) …
— A (а) — powiedział z zainteresowaniem pan Muldgaard (с интересом = заинтересованно сказал пан Мульгор). — Ja widzę te nowe goście (я вижу эти новые гости)?
— A tak (а, да) — przyświadczyła Alicja (подтвердила Алиция). — Bardzo lubię gości (я очень люблю гостей). Chodźcie, chodźcie (проходите, проходите), bardzo was przepraszam (очень извиняюсь = прошу у вас прощения), że nie zdążyłam po was wyjechać (что я не успела поехать за вами = встретить вас), ale sami widzicie (но вы сами видите), co się tu dzieje (что тут происходит). To już szósta zbrodnia w tym miesiącu (это уже шестое преступление в этом месяце). Jak się cieszę (как я рада), że was widzę (что вас вижу) …!
— Ach, nie — powiedziała Alicja z wyraźnym żalem. — Tym razem zatłuczenie młotkiem. Ale nie przejmujcie się, mamy nadzieję, że zatrucie pokarmowe też będzie…
— A — powiedział z zainteresowaniem pan Muldgaard. — Ja widzę te nowe goście?
— A tak — przyświadczyła Alicja. — Bardzo lubię gości. Chodźcie, chodźcie, bardzo was przepraszam, że nie zdążyłam po was wyjechać, ale sami widzicie, co się tu dzieje. To już szósta zbrodnia w tym miesiącu. Jak się cieszę, że was widzę…!
Zamieszanie uspokoiło się dopiero bardzo późnym wieczorem (суматоха успокоилась/улеглась только очень поздним вечером). Pan Muldgaard odjechał (пан Мульгор уехал), Bobuś i Biała Glista (Бобусь и Белая Глиста), nieco zaskoczeni i urażeni lokalizacją (слегка удивленные и уязвленные локализацией/размещением), poszli spać (пошли спать), posprzątałyśmy po kolacji (мы прибрались после ужина), będącej równocześnie obiadem (который одновременно был обедом), i odetchnęłyśmy lżej (и вздохнули свободнее).
— Po co im powiedziałaś (зачем ты им сказала), że to już szósta zbrodnia (что это уже шестое преступление)? — spytała Zosia z pretensją (спросила Зося недовольно). — Upadłaś na głowę (ты упала на голову = ты головой ушиблась)? Jeszcze się przestraszą (еще перепугаются)!
Zamieszanie uspokoiło się dopiero bardzo późnym wieczorem. Pan Muldgaard odjechał, Bobuś i Biała Glista, nieco zaskoczeni i urażeni lokalizacją, poszli spać, posprzątałyśmy po kolacji, będącej równocześnie obiadem, i odetchnęłyśmy lżej.
— Po co im powiedziałaś, że to już szósta zbrodnia? — spytała Zosia z pretensją. — Upadłaś na głowę? Jeszcze się przestraszą!
— Bo jestem uczciwa (потому что я честная; uczciwy — честный, порядочный). Jak chcą (как = если хотят), to niech się narażają (то пусть рискуют) na własną odpowiedzialność (под собственную ответственность). Dorośli są (они взрослые) i wiedzą, co robią (и знают, что делают). Już i tak byli obrażeni (они /уже/ и так были обижены), że wy tu jesteście (что вы здесь). Nie spodobało im się (им не понравилось), że tak dużo osób (что так много народа), a oni chcieli samotności (а они хотели уединения), a przy tym (а при этом = к тому же) jak ja mogłam dać im wspólny pokój tak jawnie (как я могла дать им совместную комнату так явно), cała Europa się dowie (вся Европа узнает) …
— Tym bardziej uciekną (тем более убегут) i nic się im nie stanie (и ничего с ними не случится) — powiedziała Zosia (сказала Зося), wyraźnie zmartwiona (явно = сильно обеспокоенная).
— Bo jestem uczciwa. Jak chcą, to niech się narażają na własną odpowiedzialność. Dorośli są i wiedzą, co robią. Już i tak byli obrażeni, że wy tu jesteście. Nie spodobało im się, że tak dużo osób, a oni chcieli samotności, a przy tym jak ja mogłam dać im wspólny pokój tak jawnie, cała Europa się dowie…
— Tym bardziej uciekną i nic się im nie stanie — powiedziała Zosia, wyraźnie zmartwiona.
— Biała Glista była chyba nieco wystraszona (Белая Глиста, похоже, была слегка напугана), ale Bobuś, zdaje się, nie uwierzył (но Бобусь, кажется, не поверил) — powiedziałam pocieszająco (утешительно сказала я). — Uważa (он считает), że robimy sobie reklamę (что /это/ мы себе рекламу делаем = цену себе набиваем).
— Cała nadzieja w tym (вся надежда на то), że to zawsze był idiota (что это = он всегда был идиотом/дураком) …
Alicja była przepełniona mściwą satysfakcją (Алиция была переполнена = ее переполняло мстительное = злорадное удовлетворение).
— Widziałyście, jak się spasła (вы видели, как она отъелась)? Istny potwór (сущее чудовище)! Widziałyście te zwały sadła (видели эти кучи = куски сала)? Wygląda na dziesięć lat starzej niż powinna (она выглядит на десять лет старше, чем должна)!
— Biała Glista była chyba nieco wystraszona, ale Bobuś, zdaje się, nie uwierzył — powiedziałam pocieszająco. — Uważa, że robimy sobie reklamę.
— Cała nadzieja w tym, że to zawsze był idiota…
Alicja była przepełniona mściwą satysfakcją.
— Widziałyście, jak się spasła? Istny potwór! Widziałyście te zwały sadła? Wygląda na dziesięć lat starzej niż powinna!
— Nie masz się z czego cieszyć (тебе не с чего радоваться) — powiedziałam ostrzegawczo (предостерегающе сказала = предостерегла я). — Obawiam się (я опасаюсь), że trochę trudno będzie (что немного трудно = трудновато будет) wziąć ją za ciebie (взять = принять ее за тебя), jest dwa razy taka w każdą stronę (она в два раза такая же = ее в два раза по столько в каждую сторону). Nie wyobrażam sobie (не представляю себе), jak morderca mógłby się w tym wypadku rąbnąć (как убийца в этом случае мог бы ошибиться)!
— Ciocia też nie była bardzo podobna do mnie (тетя тоже была не очень похожа на меня) — odparła Alicja spokojnie (спокойно ответила Алиция). — Nie mówiąc już o Włodziu albo o Kaziu (уж не говоря о Влодеке или Казио). Zastanawiam się (я вот думаю), czy nie powinnam była położyć ich jednak na moim łóżku (а не должна ли я была = не лучше бы было положить их на мою кровать). Niekoniecznie razem (необязательно вместе), chociaż jednej sztuki (хотя бы одну штуку = одного) … Uważam (я полагаю), że nie należy mu zbytnio utrudniać (что не нужно ему излишне усложнять/препятствовать).
— Nie masz się z czego cieszyć — powiedziałam ostrzegawczo. — Obawiam się, że trochę trudno będzie wziąć ją za ciebie, jest dwa razy taka w każdą stronę. Nie wyobrażam sobie, jak morderca mógłby się w tym wypadku rąbnąć!
— Ciocia też nie była bardzo podobna do mnie — odparła Alicja spokojnie. — Nie mówiąc już o Włodziu albo o Kaziu. Zastanawiam się, czy nie powinnam była położyć ich jednak na moim łóżku. Niekoniecznie razem, chociaż jednej sztuki… Uważam, że nie należy mu zbytnio utrudniać.
— Ja bym jutro wyszła z domu (я бы завтра вышла из дому = куда-нибудь сходила) — powiedziała Zosia w rozmarzeniu (сказала Зося мечтательно). — Niech Paweł z Joanną jadą do tego hotelu (пусть Павел с Иоанной едут в эту гостиницу). Ty pójdziesz do pracy (ты пойдешь на работу), a ich trzeba namówić na jakąś wycieczkę (а их нужно уговорить на какую-нибудь экскурсию). Trzeba chyba czasem zostawić mu trochę swobody (пожалуй, надо хоть иногда оставить = дать ему немного свободы) …
— Niech obejrzą zamek w Hillerød (пусть посмотрят замок в Хиллеред) — zaproponowałam niepewnie (неуверенно предложила я).
— Bobuś już oglądał (Бобусь /его/ уже видел; oglądać — осматривать, смотреть).